gru 04 2003

Moj anielski sen i kto jest kto


Komentarze: 4

Wczoraj wieczorem, kiedy zasnelam na kanapie, przynil mi sie chyba najpiekniejszy sen w moim zyciu. Oczywiscie, byl o Ryanie, ale tez o Thomasie. Jednak nie to bylo w nim najpiekniejsze.

Umialam latac. Mialam wielkie, anielskie skrzydla, z ktorych pomoca moglam sie cala okryc. Mialam tez dlugie, bardzo dlugie blond wlosy i o wiele ladniejsza twarz. No i bylam chuda.

Jednak nie latalam dla samego latania. Uciekalam przed kims, kto chcial mnie zlapac i uwiezic w zlotej wiezy. Zdolalam mu uciec I to byl najpiekniejszy moment w moim snie.

 

Chcialam uporzadkowac informacje dotyczacych “bohaterow” tego i mojego poprzedniego bloga. A oto i oni:

1. Ryan – lat 16; sliczny (co ja pisze, najsliczniejszy) chlopak w mojej szkole; cwierc-Japonczyk; gra na trabce; podobno odwzajemnia moje uczucie (jejku, jak to brzmi….); bardzo inteligentny; gral w druzynie pilki noznej i byl zastepca kapitana (ale sezon sie skonczyl L); uprawia tez inne sporty jak na przyklad tennis; brak dziewczyny

 

2. Thomas – lat 16; moj “brat” z Niemiec; mieszkamy pod jednym dachem; czesto gra na komputerze i jest bardzo slodki; nie znosi jezyka polskiego, mimo, iz jego rodzice urodzili sie w Polsce; gral z Ryanem w druzynie pilki noznej; kocham go jak prawdziwego brata i nie wyobrazam sobie zycia bez niego; brak dziewczyny

 

3. Dominic – lat 15; moj drugi “brat” tym razem Amerykanin; w kosiciele i na niedziele strasznie religijny a jak przyjdzie co do czego to na zberezne mysli; przy kosci; czesto bardzo smieszny; lubi sie ze mna droczyc; jego tez bardzo kocham; brak dziewczyny

 

4. Pam – lat 17; moja najlepsza kolezanka w szkole; strasznie postrzelona; czesto robi mi obciach, ale i tak ja lubie J; ma sliczny glos a jej charakter jest bardzo podobny do charakteru Kingi C. z mojej bylej klasy (to bylo do moich znajomych); wlasnie zerwala z chlopakiem

 

5. Kelley – lat 16; moje druga najlepsza kolezanka; ma faceta i czesto o nim mysli, przez co jest “nieobecna”; tez smieszna, ale czasami troche tajemnicza; ma gorsze oceny, ale tylko przez to, ze jest leniwa, a nie glupia; lubi byc sama

 

6. Moi amerykanscy rodzice – Carmie I Rick – wiek nieznany; carmie miala wypadek samochodowy i teraz nie moze chodzic (kuracja bedzie trwala bardzo dlugo); lubi dyrygowac ludzmi, ale ogolnie, bardzo ja lubie; Rick to duzy pan, ktory stwierdzil, ze dzien, w ktorym ja i Thomas bedziemy musieli wracac do naszych domow, bedzie najsmutniejszym dniem w jego zyciu

 

To chyba na razie tyle. Moze jeszcze kiedys dokoncze ta liste, ale raczej nie bedzie takiej potrzeby.

 

wi_the_lec : :
leneczka
06 grudnia 2003, 10:23
koteczQ ja nie Qmam!! co ty robish w tej ameryce? jak to nie jest twoja "normalna" rodzinka, to czemu tam mieshkash? i czemy thomas tam mieshka? i dlaczego bedziesh musiala wrocic do polski? wrrrr. .. nic nie rozumiem!!!!!!!!!1
Kaśka
06 grudnia 2003, 08:33
wreszcie działasz!!!!!!! :D
04 grudnia 2003, 20:53
Niom, fajnie opisałaś tych wszystkich ludzi otaczających Cię tam. Pozdrówki, 3maj się. :)
rusin
04 grudnia 2003, 19:37
elo elo! Nic mądrego nie piszę, bo własnie gadamy na gg. Jestem z Tobą ziomku!! strzałka

Dodaj komentarz