wspaniala pogoda i okropny niemiec

Dawno nie pisalam…. No, ale nic.

Dziekuje wam za wszystkie te komentarze. Naprawde. Thomas jest piekny i wogole, ale jego charakter jest po prostu okropny. I, oczywiscie, musialam sie w nim zakochac. Jego emocjonalny stosunek do dziewczyn jest na poziomie przedszkolka i dlatego nic z tego nie bedzie. Nic a nic. Nawet juz niczego nie oczekuje. A swoja droga, cztery dni temu sie na siebie obrazilismy. Nie odzywamy sie do siebie. Oczywiscie, jest mi ciezej, ale nie tak bardzo jak ostatnim razem. Czasami naprawde mi na tym nie zalezy. Tym bardziej, ze z kazda chwila coraz bardziej zapominam, jaka radosc sprawiala mi rozmowa z nim.

Koniec o Thomasie.

Mamy naprawde piekna pogode na zewnatrz. Jest tak cudownie! Slonce swieci, wiatr wieje (kocham wiatr, a tutaj mamy go nieczesto), a temperature utrzymuje sie powyzej 17C. C – U – D – O – W – N – I - E!!! Mam ochote wyskoczyc w mojej pidzamie na dwor i po prostu zaczac tanczyc. Ech…. A czeka mnie sprzatanie i zadania domowe. Jupi….

Chcialam jeszcze wiele rzeczy tu napisac, ale robie sie nudna. Poza tym obowiazki czekaja.

(Exchange student, jezeli chcesz sie ze mna skontaktowac, z boku masz adres mojego maila)

Pozdroofka

:*