Komentarze: 11
Myslalam, ze choroba mi juz przeszla ale to byly tylko marzenia scietej glowy. Nadal mnie wszystko boli, ale najgorszy jest chyba ten glupi katar!!! The worst thing is, w takiej chwili chcialabym, zeby mnie ktos przytulil, ale nie ma chetnych, bo wszyscy sie boja, ze ich zaraze. Najgorszy jest Thomas. Ucieka przede mna jak glupi. ;PPPP
A co do Thomasa to wlasnie pojechal na przesluchania i jak mu dobrze pojdzie, to bedzie gral w miejscowej druzynie pilki noznej. Dziwny chlopak…. Takie ma marzenie…
Dzisiaj mam moje przyjecie urodzinowe I juz na mnie czeka torcik J. Sliczny jest. Bialo-czerwony (wlasciwie to przez przypadek wyszly te polskie kolorki) z napisem: “Happy Birthday Karolina Sweet Sixteen”. A tak poza tym, to spodziewam sie jakis 15 osob na moim przyjeciu. Fajnie bedzie, nawet jesli jestem chora. Czuje to w moich kosciach.
I jeszcze raz dziekuje wszystkim za zyczenia.
Pozdroofka
:*