Archiwum styczeń 2004


sty 26 2004 disneyworld i snieg
Komentarze: 11

jak wam sie podoba moj nowy szablonik? thomas stwierdzil, ze mu sie nie podoba, ale kto by sie tam thomasem przejmowal ;PPPP w ciagu ostatnich dwoch dni wydarzylo sie kilka waznych dla mnie rzeczy. po pierwsze spadl snieg i nie mamy szkoly (poniedzialek i wtorek, a jak dobrze pojdzie to i moze do srody pociagniemy). po drugie moja rodzina rozwaza wyjazd na trzy dni do.... Disneyworld, Florida. zapowiada sie wspaniala zabawa. wszyscy, ktorzy tam byli mowia mi, ze to byla przygoda ich zycia. jestem bardzo podekscytowana ta wiadomoscia. po trzecie, thomas wrocil z nart i od poczatku byl dla mnie niemily (jak zawsze). po czwarte w sobote przez caly dzien bylismy na zakupach i wydalam jakies $100 (400 zl). to sie nazywa jazda na haju.... mniam

a tak wogole to tesknie za moim kochanymi ludziskami w polsce. prawie wszyscy wyjechali na narty albo gdzies tam i na gadu gadu mam w wiekszosci czerwone sloneczka.

kocham was,

Karolinka, co ja pod sniegiem zasypalo

:*

wi_the_lec : :
sty 24 2004 powrot do Polski
Komentarze: 7

Przed kilkoma godzinami napisalam dlugasna notke, ale, oczywiscie, skasowala mi sie (no bo jakze by inaczej).

Z grubsza pisalam o jednej rzeczy - moim powrocie. Dzisiaj (a raczej wczoraj) dostalam list z data powrotu i waznymi papierami. Wracam w urodziny Kingi R. Moze jeszcze zdarza na jej przyjecie urodzinowe ;PPPP Niby sie ciesze, ze bede w Polsce tak wczesnie, ale z drugiej strony.... Wakacje w moim domu to czas nudy, nic nie robienia, siedzenia na dupie i tyle. Nigdy nigdzie nie wyjechalam z moimi przyjaciolmi (chyba mnie nie chceli ;PPP). Obawiam sie, ze i w tym roku tak bedzie. Pojade z rodzicami na wakacje na dwa tygodnie, a pozniej.... Sami wiecie. Oczekiwanie na 1 wrzesnia, a jak juz 1 wrzesnia przyjdzie, to narzekanie na szkole. Ech....

A najbardziej w swiecie chcialabym pojechac do Thomasa do Hamburga, ale... Jak? Sama, z rodzicami, z przyjaciolmi? Pociagiem, samochodem?.... Tak bardzo boje sie go stracic.

Chociazby teraz. Nie ma go tutaj. Wyjechal na narty. Zaczelam za nim tesknic jeszcze przed jego wyjazdem. To juz powoli przeradza sie w obsesje, naprawde... No nic, do niedzieli wieczorem moze przezyje, szczegolnie, ze jutro jedziemy na zakupy! Ale bedzie zabawa. Mniam :))))

Pozdroofka dla wszystkich, szczegolnie dla ludzi, ktorzy jeszcze. jak wygladam.

:*

wi_the_lec : :
sty 20 2004 18 urodziny rc :)))))
Komentarze: 6

Tia.... Ach, te wspomnienia. Bylam glupia i mloda (jakby sie od tamtego czasu cos zmienilo ;P). RC to nikt inny jak chlopak, w ktorym sie kochalam przez 3 lata (w Polsce, oczywiscie) i jak kilka tygodni temu zobaczylam jego zdjecie w internecie, to zaczelam sie czerwienic. Thomas sam stwierdzil, ze Radek wyglada jak on. No, ale nic. Sie w sobie zdobede i mu wiadomosc wysle na gg.

Natomiast wczoraj (u mnie jeszcze dzisiaj) mielismy Martin Luther King' s Day i szkola nam przepadla. O, jakze mi przykro... :)

W niedziele wieczorem rozmawialam z Thomasem i Rickiem (moim host father) i od tego ostatniego dowiedzialam sie abrdzo duzo na temat ludzi, ktorzy mnie otaczaja w Stanach z znaczeniu mojej rodziny. Naprawde, niektore z jego opowiesci brzmialy jak z telenoweli. Przy Amerykaninach moja polska rodzina wypada bardzo nieciekawie. Nikt sie nie rozwodzi, nikt nie zneca sie nad dziecmi, poza moja kochana babcia nikt nie umarl.... Czulam sie zle, a Thomas jeszcze gorzej, bo w Niemczech mial o wiele lepsze zycie niz ja w Polsce. No nic.... Wypadki chodza po ludziach. Zdanie tygodnia: "Nobody sais, that life is suppose to be fair, but God is always next to you to help you."

Czuje sie religijnie uniesiona i emocjonalnie zdolowana. Wlasciwie nie wiem, dlaczego.

Dobra, lece poprosic Thomasa, zeby mnie usciskal.

(I przepraszam niektorych, ze o was nie pisalam, ale pisalam tylko o moich siostrach duchowych - julka byla przypadkiem ;PPPP. Mam nadzieje, ze skoro was tam nie bylo, to nie myslicie, ze za wami nie tesknie. Kocham was!!!)

:*

wi_the_lec : :
sty 17 2004 przepraszam za glupi szblon....
Komentarze: 13

...withelce sa zdecydowanie nie w moim typie (nawet jezeli lubie mojego nicka), tym bardziej niebieskie. bo ze mnie czarny rycerz jest i chodze po tym swiecie w ciuchach jak metalowiec, nawet jezeli za metalem nie przepadam.

chcialam teraz napisac cos do moich przyjaciol w polsce, bo chyba oni sobie nie zdaja sprawy, kim teraz jestem i jak bardzo za nimi tesknie. a wiec:

~~~~~~~ poczatek mojego wywodu ~~~~~~~

kocham was szalenie! (***chlip*** wlasnie zaczelam plakac) chcialabym, zebyscie tu ze mna byli i przezywali ze mna te wszystkie rzeczy, ktore tak bardzo mnie dotykaja. chcialabym isc z kaska i julka do kina. chcialabym, zeby marta mi zrobila masaz tajski i chcialabym, zebysmy z kaja zrobily sobie noc podniecania sie na temat "wladcy"!!! i tesknie za obgadywaniem nauczycieli, piatkami w pubie, czekaniem na jerzego po lekcjach, zeby kai oddal klucze, psychologicznymi konwersacjami o zyciu i smierci z kaska i tesknie za robieniem z siebie glupa w autobusie z marta!!!

no, ale egoistycznie napisze teraz, jak bardzo sie zmienilam (a moze wcale sie nie zmienilam): kocham niemca. zakochuje sie nielatwo, ale jak juz to bardzo mocno. nadal mysle intensywnie o radomirze. gram w pc rpg jak mam czas. nie jem krow i bykow (znaczy sie wolowiny). jestem leniwa. kocham mange. chodze ubrana na czarno albo z lancuchem (albo obydwa). kocham duze kolczyki i mnostwo pierscionkow. placze albo sie smieje, nic posredniego. chodze przez zycie z podniesiona glowa, ale w sercu mam caly czas gleboka depresje. przytylam (3 kg). i nigdy w zyciu nie bede chciala mieszkac w stanach, POLSKA IS THE BEST :)))))))))

~~~~~~~ koniec mojego wywodu ~~~~~~~

to ja wam teraz napisze cos innego, napisze wam o najwiekszej pomylce mojego zycia.... chodzi o ryana. nic o nim nie pisalam, bo po prostu nie chce o nim myslec (co mi za bardzo nie wychodzi). rozwiazania sa tylko dwa: albo ktos mu powiedzial, co do niego czuje (male prawdopodobienstwo - powiedzialam tylko pam, kelley i susanna, a one nigdy w zyciu z nim nie rozmawialy) albo sie chlopakowi podobam (jeszcze mniejesze prawdopodobienstwo - brzydka jestem ~~~ smutna prawda ~~~). no wiec zostaje przypadek. ale on sie na mnie caly czas patrzy! na english, us history i na przerwach! nie moge juz tego zniesc!

ale to nie jest najwazniejsze. w piatek dostalam depresji przez niego, bo juz nawet nie probowal ukryc, ze sie na mnie patrzy. no i poszlam samotnie do pokoju muzycznego, a tam jeden z moich kolegow gra "everything i do" bryana adamsa na pianinie. usiadlam sobei gdzies tam w poblizu i po jakis 30 sekundach kontemplacji slysze: "hello, how r u?" obok mnie. odwracam sie, a tam pan R. odpowiedzialam: "fine." i tyle moglam z siebie wykrztusic. usmiechnal sie do mnie i popatrzyl na pianino wsluchujac sie w muzyke. spanikowalam i po minucie nic-nie-mowienia, powiedzialam: "sorry, i have to go." i poszlam sobie.

...::: durna jestem niesamowicie :::...

:*

 

 

wi_the_lec : :
sty 13 2004 Urodziny wielu ludzi...
Komentarze: 15

Tia.... wczoraj urodzinki mial moj host father, w przyszlym tygodnu urodzinki Radka i Kelley. A ja jeszcze Marcie nie wyslalam prezentu urodzinowego. Such a shame.....

Mialam dzisiaj bardzo stresujacy dzien w szkole. Dwie kartkowki - Ap Chemistry i Adv US History. Poza tym odrabialam matematyke na przerwie... No, ale nic. I tak nigdy nie bede miala takich ocen, jak Thomas. A wlasnie, nasza szkola podpisala umowe z resteuracja niedaleko i za kazde "A" na report card dostaje sie.... paczka. Bardzo smaczny pomysl. Szczegolnie dla mojego niemieckiego brata, ktory po prostu uwielbia slodycze. Dominic sie obija i paczka nie dostanie. Cha cha cha.... :)

Poza tym rozmawialam dzisiaj z jedna taka nauczycielka w mojej szkole i okazalo sie.... ze mowi po polsku. Widywalam ja prawie codziennie na korytarzu i nawet jej "hello" mowilam... Slyszalam od kilku ludzi, ze ma na nazwisko Scinska, ale znam naprawde wielu ludzi, ktorzy nazwisko maja polskie a nawet "czesc" nie umieja mowic, to sie jakos nie przejelam. Co prawda, rozmawialam z nia tylko przez 30 sekund, ale przynajmniej kobieta nie ma amerykanskiego akcentu i zoprosila mnie na dluzsza rozmowe. :) Ale sie ciesze. Nareszcie bede mogla mowic po polsku!!!

Poza tym, byc moze w piatek tez spadnie snieg i zamkna nam szkole, tak jak w ubieglym tygodniu. Trzymajcie kciuki!

Pozdroofka

:*

 

 

wi_the_lec : :