Komentarze: 12
Moj nastroj jest po prostu bombowy, poniewaz:
- wlamano sie do mojego domu w Polsce i ukradziono dwa komputery w tym jeden dwumiesieczny, aparat fotograficzny i jakies tam drobiazgi
- zmarl przyjaciel Maiko
- Thomas i tak jest dla mnie niedobry, dokucza mi tak, ze chce mi sie plakac
- mam dzisiaj 1,5 h chemi zamiast 45 minut
- nie mam sie w co ubrac
- dzisiaj jest ostatnia data na oddanie pracy z plastyki, wiec sie bede musiala spieszyc
- mam dzisiaj debate z us history i nic nie umiem
- moja ciotka z Polski caly czas zgrzedzi do mojej biednej mamy, ze jej nic nie wysylam (znaczy sie ciotce) i jaka niedobra ze mnie dziewczyna (bo ja po prostu mam cholernie duzo czasu i nudzi mi sie okropnie calymi dniami i jej nic nie wysylam, bo jestem z natury niedobra)
Jak widzicie po prostu palam radoscia.
:*